Forum portalu GOŁĘBNIK.PL

.

Jaki Pan taki kram .. W razie czego zawsze można zjeść

.

.

Co ma piernik do wiatraka??? Pamiętasz co pisałeś o hodowcach pocztowych. Pocztowego jastrząb bierze bez najmnieszych problemów po linii prostej , gołębie wysokolotne maja swoje zwyczaje, drapieżniki też, ale to trzeba wiedzieć, .. ,,jeden wyzdrowiał drugi wrócił" zastanów się człowieku co piszesz. ...

Obydwie są dobre , tzn: były dobre.. A to za sprawą hodowców ,którzy szczepionek niekupowali.. Na flakoniku było napisane DLA GOŁĘBI

.

.

Nazwa ,,szczepionka" wskazuje ,że należy szczepić. Gdyby było inaczej nazywałaby się jedzonka. Słusznie kolega zauważył ,podstawa to szczepienie mlodych.. Ja akurat stosuję mykosalmowir ,ale to szczegół...

Jednak koniec rodzimych szczepionek , nikt niewyłoży kasy na rejestrację . Smutna prawda , były dobre i skuteczne zawsze dostępne.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

Na fermach strusich też niewypaliło , wiadomo mi ,że struś wypalil niejednemu .. Takiego kopniaka można nieprzeżyć

A wiesz ,ze Rosyjski mnich Rasputin leczył na bezpłodność . Miał nawet brodę podobną do twojej

.

.

.