Muszę przyznać, że z dużym zdziwieniem przeczytałem niedawno, że spirulinę stosuje się w żywieniu gołębi. Wcześniej była u mnie podstawowym dodatkiem razem z czosnkiem do serca wołowego w karmieniu paletek. Hodowcy pielęgnic afrykańskich bazują głównie na spirulinie. Kupowałem ją dość tanio na Giełdzie Zoologiczno-Wędkarskiej w Łodzi.
Spirulina zawiera :
białko - trzykrotnie więcej niż w mięsie wieprzowym i półtorakrotnie więcej niż w soi, osiemnaście niezbędbych
aminokwasów,
beta karoten - osiemnaście razy więcej niż w marchwi,
żelazo - 2,5 raza więcej niż w szpinaku,
witamina B12 - 2,5 raza więcej niż w wątrobie,
potas, selen, wit.E - 3 razy więcej niż w kiełkach zbóż, 1 gram spiruiny zawiera tyle samo aktywnych składników odżywczych co 1 kg warzyw, itd, itp,itd......
Dawkowanie: pełną łyżeczkę na 1 kg karmy zwilżonej płynnym ekstraktem drożdży piwnych, sokiem cytrynowym lub letycyną.
Przechowyjemy ją w postaci pudru w szczelnie zamkniętym opakowaniu na drzwiach w lodówce. Nie pisałem już na co jest skuteczna bo to bardzo dużo pisania
