Karmienie młodych
Karmienie młodych
Witam,
Krótkie pytanie, krótka odpowiedź, po ilu dniach młode mogą bezpośrednio jeść ziarna te najmniejsze jak, pszenica, czy sorgo? Podawane oczywiście przeze mnie. Pozdrawiam.
Krótkie pytanie, krótka odpowiedź, po ilu dniach młode mogą bezpośrednio jeść ziarna te najmniejsze jak, pszenica, czy sorgo? Podawane oczywiście przeze mnie. Pozdrawiam.
Re: Karmienie młodych
Witam,
z tego co wyczytałem w dwóch książka, to przez pierwsze trzy dni rodzice podają im mleczko, a potem powoli przyzwyczajają je do normalnego pokarmu, oczywiście stopniowo. Nie tak, że trzy dni mleczko a czwartego już ziarna... stopniowo.
Nie mam pewności do tego, co napisałem lecz tak mi się coś przypomina.
z tego co wyczytałem w dwóch książka, to przez pierwsze trzy dni rodzice podają im mleczko, a potem powoli przyzwyczajają je do normalnego pokarmu, oczywiście stopniowo. Nie tak, że trzy dni mleczko a czwartego już ziarna... stopniowo.
Nie mam pewności do tego, co napisałem lecz tak mi się coś przypomina.
Gołębie=Przyjaciele
Re: Karmienie młodych
Dzięki. Czyli, kiedy młode już są starsze, załóżmy 2 tygodnie to rodzice nie podają im mleczka, a ziarna jakieś zmiażdżone? No i jakby co to po 10 dniu mogę ich dokarmiać jakąś zmiażdżoną pszenicą?
Re: Karmienie młodych
Wszystko ładnie, pięknie, kolorowo ale jedno pytanie... Po co? Po 2 tygodniach postaw w celi ziarno a kiedy młode będą chciały to wezmą. A wezmą kiedy nie będzie im wystarczał pokarm rodziców i będą głodne.
GG: 6973131
Re: Karmienie młodych
Ciekawość. Świeżak jestem.
Re: Karmienie młodych
No rozumiem. Kto pyta nie błądzi. Ale jak dla mnie dokarmianie na siłę gołębi nie ma sensu, no chyba że jesteś przekonany że rodzice nie dokarmiają.
GG: 6973131
Re: Karmienie młodych
Witam
Czy któryś z kolegów ma doswiadczenie z ręcznym karmieniem piskląt? Jedna para słabo karmi, a właściwie to karmi tylko jednego, drugi był dołożony i troszke mniejszy wiec myśle dlatego. Zmuszony byłem dzisiaj karmic papką zakupioną u weta za pomocą strzykawki i wężyka. Wężyk wsunąłem pisklakowi do dzioba i powoli wstrzyknąłem papke. Strasznie to stresujące dla mnie i dla pisklaka. Nie wiem czy dobrze robie. Może ktoś zna inną metode lub mógłby mi coś doradzic.
Dzięki.
Czy któryś z kolegów ma doswiadczenie z ręcznym karmieniem piskląt? Jedna para słabo karmi, a właściwie to karmi tylko jednego, drugi był dołożony i troszke mniejszy wiec myśle dlatego. Zmuszony byłem dzisiaj karmic papką zakupioną u weta za pomocą strzykawki i wężyka. Wężyk wsunąłem pisklakowi do dzioba i powoli wstrzyknąłem papke. Strasznie to stresujące dla mnie i dla pisklaka. Nie wiem czy dobrze robie. Może ktoś zna inną metode lub mógłby mi coś doradzic.
Dzięki.
Re: Karmienie młodych
Ja mocze kukurydze i groch kilka godzin moze byc kilkanascie godzin.Nastepnie wkladam im po jednym do dzioba.Picie, biore głowe młudka w ten sposob ze palcami zastawiam oczy golebiowi i wkładam dzub do wody ,zwkle pije bez problemu.
Re: Karmienie młodych
Witam. Do kol. donatello:
Moja metoda na taką sytuację - to pozostawienie w gnieżdzie jednego pisklaka, drugi ten mniejszy i słabszy - do likwidacji. Pozdrawiam.Strasznie to stresujące dla mnie i dla pisklaka. Nie wiem czy dobrze robie. Może ktoś zna inną metode lub mógłby mi coś doradzic.
Re: Karmienie młodych
Dobra metoda .tylko przeważnie ten mniejszy i słabszy w gnieździe to samica ?
I co kolego robisz z tym fantem?? Pozdrawiam
I co kolego robisz z tym fantem?? Pozdrawiam

Re: Karmienie młodych
Witam. Kolego Falkos17 jeżeli jedno młode, ewidentnie różni się od drugiego wielkością, jest mniejsze, słabsze, cherlawe, to przynajmniej ja usuwam takie młode już na poziomie gniazda i nie interesuje mnie jego płeć. Jeżeli według Twojej teori, jedno z piskląt to mniejsze, jest przeważnie samicą, to jest to super metoda na określenie płci gołebia na poziomie pisklaka, ale moim zdaniem niestety nie do końca to się sprawdza w praktyce.Pozdrawiam.
Re: Karmienie młodych
Problem w tym że zależy mi na tym mniejszym, słaby i cherlawy to on nie jest a tylko 4 dni młodszy.Zabrałem go bardzo dobrej parze i dołożyłem drugiej do gniazda gdzie jest ten większy pisklak.
Chyba spróbuje metody na ziarenka, bo nie mam sumienia mu tego wentylka do wola znowu wtykać.
Zestaw dostałem od weta, on tym papkuje osłabione, podczas terapii antybiotykowej dorosłe ptaki. Nie wiem czy nie wyatarczy sama strzykawka z papka (bez wentylka), skoro tu kolega podaje do dzioba ziarno...
Chyba spróbuje metody na ziarenka, bo nie mam sumienia mu tego wentylka do wola znowu wtykać.

Re: Karmienie młodych
poczytałem i sam się dowiedziałem. strzykawka z obciętym dziobkiem i smoczek z dziurką




Re: Karmienie młodych
A moja metoda to pozostawienie w gnieździe jednego pisklaka , a drugiego przenoszę pod inne mamki i po 3-4 dniach przeważnie są jednakowej wielkości.Arkad2007 pisze:Witam. Do kol. donatello:Moja metoda na taką sytuację - to pozostawienie w gnieżdzie jednego pisklaka, drugi ten mniejszy i słabszy - do likwidacji. Pozdrawiam.Strasznie to stresujące dla mnie i dla pisklaka. Nie wiem czy dobrze robie. Może ktoś zna inną metode lub mógłby mi coś doradzic.
A tak dokarmiam:
Do mieszanki różnych ziaren dosypuje 50% bobiku (daje poślizg)i dużą ilość białka 28-30%, mielę jak najdrobniej, przepuszczając 2-3 razy przez młynek do zboża, następnie przesiewam wszystko przez, jak najgęstsze sitko, odsiewając otręby, dosypuję MIX-ZIÓŁ i razem mieszam. Porcję 3-4 łyżeczki zalewam ciepłą wodą, dolewam kilka kropel BIO-SUPERVIT, 0,5-1 gram glukozy, mieszam dolewając wody , aby wyszła papka gęstości kwaśnej śmietany.
Strzykawka. Zwykła z apteki, 20 ml. Z takiej strzykawki wyjąć tłok,bardo dobrze rozgrzać w gorącej wodzie i od strony gdzie wchodzi tłok wkładać zwykły gwóźdź 4 cale, pokręcając nim , aż wyjdzie tym cienkim zwężeniem na który zamiast igły zakłada się 3-4 cm wężyka takiego jak do wentyla do roweru (nie samochodu), razem z gwoździem ostudzić w zimnej wodzie, wyjąć gwóźdź, włożyć tłok i założyć wężyk.
Taką papkę, jeśli muszę to stosuję od dziesiątego dnia życia piskląt, jest tania i bardzo kaloryczna, młodszym daję karmę taką jak dla papug.
Re: Karmienie młodych
wpiszcie w wyszukiwarke na youtube to haslo Handfeeding Baby Budapest Pigeons with Grain i popatrzcie jak to robi Mike Sailer
Re: Karmienie młodych
po obejrzeniu kilku filmików pozostanę przy swojej metodzie, która przy gołębiach krótkodziobych jest według mnie najlepsza.
Re: Karmienie młodych
Natury lepiej nie poprawiać tym się ją niszczy.
Re: Karmienie młodych
Nie poprawiając natury, nie mielibyśmy gołębi krótkodziobych i byłaby to wielka strata dla naszego gołębiarstwa
.

Re: Karmienie młodych
Sam dopiero zaczynam hodowlę krótkich i jest to bardzo ciężki temat o czym każdy powinien się przekonać na własnej skórze. Jestem okolic Kalisza i bardzo często bywam w gołębniku pana Sławomira Gorzkiewicza z Kalisza który hoduje sroczkę i krymki hamburskie i widzę ile trzeba włożyć pracy i cierpliwości i jaką mieć wiedzę przy hodowli krótkich.
Re: Karmienie młodych
Jest na co popatrzeć, prawda? Krymki Sławka robią wrażenie.Sroczki o ile się nie mylę przejął po śp. Józiu Chudzińskim?
Re: Karmienie młodych
Tak sroczki przejął po panu Józefie ale już wcześniej też miał swoje stadko. Nawet dzisiaj był u mnie i dostałem parę sroczek na początek przygody z krótkimi a co do jego krymków to powiem tak ma do nich rękę oprócz tego ma jeszcze staluchy i szeki. Bardzo go szanuje bo stara się mi jak najwięcej pokazać i nauczyć o krótkich a nie wiele jest takich osób.
Re: Karmienie młodych
Jego krymki pochodzą od ptaków, które hodowano w Kaliszu jeszcze w latach 70-ych. Kiedyś Kalisz słynął z najlepszych krymek hamburskich w Polsce. Poza kaliskim białym i bocianem kostkowym ( berlińskim długodziobym) była to najpopularniejsza u nas rasa. Aha, o "rzut beretem" masz jeszcze jednego dobrego hodowcę , od którego można się sporo nauczyć.Przynajmniej ja wiele skorzystałem na znajomości z nim. To skarbnica wiedzy gołębiarskiej a przy tym bardzo serdeczny, uczynny i rozmowny facet. Obecnie nie hoduje krótkodziobych, ale na gołębiach zna się jak mało kto. Poza tym zna wszystkich najlepszych hodowców w naszych stronach i chętnie dzieli się z innymi swoją wiedzą.
Re: Karmienie młodych
A kto to taki ?
Re: Karmienie młodych
Napiszę ci na PW.
Re: Karmienie młodych
jaką to wiedzę trzeba posiadać ,aby hodować krótkodziobe
Kwestia doboru odpowiednich mamek jest całą tajemnicą tej hodowli

Kwestia doboru odpowiednich mamek jest całą tajemnicą tej hodowli