
Karmienie młodych
Re: Karmienie młodych
znam tego goscia 

Re: Karmienie młodych
witam chciałem zapytac pana lewap125 jaka karme dla papug pan stosuję i jak ja podaję tym młodszym i od jakiego dnia?
-
- Posty: 215
- Rejestracja: sob sie 20, 2011 2:47 pm
- Kontakt:
Re: Karmienie młodych
Witam chciałem zrobić sobie taki sprzęt jak ten na http://www.youtube.com/watch?v=cEr-e-L6 ... ure=relmfu
ale mi sie nie udało . Komus udało sie żeby sprzęt mu zadziałał.
ale mi sie nie udało . Komus udało sie żeby sprzęt mu zadziałał.
Re: Karmienie młodych
Link do podanej strony się nie otwiera 

-
- Posty: 215
- Rejestracja: sob sie 20, 2011 2:47 pm
- Kontakt:
Re: Karmienie młodych
ja osobiscie nbie uzywam tego sprzetu mam swoje sposoby na dokarmianie mlodych, ale moj kolega stosuje to z powodzeniem ,jego uzycie jest bardzo proste trzeba tylko dobrac odpowiednia gruszke i plastykowa rurke i to wszystko. napisz dokladnie z czym miasz problem
- golebiewski
- Posty: 723
- Rejestracja: pn kwie 16, 2007 3:37 pm
- Lokalizacja: mazury
- Kontakt:
Re: Karmienie młodych
Metoda wydaje się prosta i skuteczna. Strzykawką też wydawało mi się, że też jest prosto. Proste jeżeli można złapać za dziób i otworzyć, proste kiedy można włożyć rurkę.
Problem zaczyna się, kiedy nie można skutecznie złapać za dziób i go otworzyć, kiedy wkłada się wężyk a młodemu oczy ,,bielmem" zachodzą bo się dusi.
Jak takiego młodego nakarmić?
Problem zaczyna się, kiedy nie można skutecznie złapać za dziób i go otworzyć, kiedy wkłada się wężyk a młodemu oczy ,,bielmem" zachodzą bo się dusi.
Jak takiego młodego nakarmić?
golebiewski
Re: Karmienie młodych
Po pierwsze wszystkie te czynności wykonać spokojnie nie nerwowo
aż do skutku.

Re: Karmienie młodych
Karmy dla papug które można u nas kupić , z powodzeniem stosuję od pierwszego dnia po wykluciu, tylko w pierwszych dniach muszą być bardziej rozrzedzone.andrzej.m pisze:witam chciałem zapytac pana lewap125 jaka karme dla papug pan stosuję i jak ja podaję tym młodszym i od jakiego dnia?
http://www.hodowlapapug.pl/?co=shop&act=show&id=87
Jeszcze znalazłem coś takiego
http://www.avistar.pl/Zestaw_do_karmien ... -1517.html
http://www.avistar.pl/Pokarm_PAPKA_1_kg ... -1559.html
- golebiewski
- Posty: 723
- Rejestracja: pn kwie 16, 2007 3:37 pm
- Lokalizacja: mazury
- Kontakt:
Re: Karmienie młodych
Spokojnie nie nerwowo po chyba 10-tej kolejnej próbie odkładam młodego do gniazda z pustym wolem. Spokojem się nie nakarmi. Może i dobrze, że za 3 dni będzie po nim, z takim dziobem, to trochę przeciw naturze a jednak szkoda.lewap125 pisze:Po pierwsze wszystkie te czynności wykonać spokojnie nie nerwowoaż do skutku.
golebiewski
Re: Karmienie młodych
Czemu za trzy dnigolebiewski pisze:Może i dobrze, że za 3 dni będzie po nim, z takim dziobem, to trochę przeciw naturze a jednak szkoda.


Ile ma ten młody

Po co takie długie wentyle

Przy takich wentylach młody nigdy nie pozna co to PRZEŁYKANIE
Pokarzę wam jak ja to robię ................
Papki, tak jak napisał Paweł ( lewap125 ,lecz ja po dziesiątym dniu karmienia, dodaję do papki granulat dla kurcząt.
Tak wygląda strzykawka do dziesiątego dnia życia ( przypalona końcówka )
Tak wygląda strzykawka po dziesiątym dniu życia
Tego malca karmię od piątego dnia życia ........
Jego zastępcza matka ,została obiadkiem dla innych pięknych ptaszków

Tak wygląda po 14 dniach .
Jeszcze jedno ..
Podczas wstrzykiwania pokarmu ,głowa młodego musi być uniesiona ku górze .
Pokarm podajemy z góry .........
Re: Karmienie młodych
Darek teraz już chyba wyłożyłeś czaro na białym jak to ma wyglądać, ja mam tylko trochę inny sprzęt ale zasada jest ta sama 

Re: Karmienie młodych
a za takie karmienie jak w hospicjum UE daje dofinansowanie? 

- golebiewski
- Posty: 723
- Rejestracja: pn kwie 16, 2007 3:37 pm
- Lokalizacja: mazury
- Kontakt:
Re: Karmienie młodych
Darecki, tak było w zeszłym sezonie. W tym, to jeszcze mamki nie zabierają się do lęgów. Po częściowej porażce w 2012r., bo ani mamki ani ja 3 szt. nie daliśmy rady wykarmić i niestety..., w tym roku przyglądam się już innym metodom dokarmiania.
Czemu długie wentyle, bo tą metodą karmią ci, których znam i tą metodę mi polecili. Sprawdza się ale nie przy wszystkich gołębiach. Krótkie (motyle) mam od może 4 lat i młode z każdym rokiem wychodzą coraz lepsze i coraz większy jednocześnie problem z nimi. Z krymką białostocką, którą też mam idzie dobrze, mamki wystarczają, natomiast motyle są trudniejsze. Problemy zaczynają się u młodych w takim wieku jak na zamieszczonych przez Ciebie zdjęciach, czasami później. Być może są to już trochę przesadne i dlatego problem a może i metoda karmienia jest zła a być może i jedno i drugie.
Ps.
Z tym przełykaniem coś może być na rzeczy.
Czemu długie wentyle, bo tą metodą karmią ci, których znam i tą metodę mi polecili. Sprawdza się ale nie przy wszystkich gołębiach. Krótkie (motyle) mam od może 4 lat i młode z każdym rokiem wychodzą coraz lepsze i coraz większy jednocześnie problem z nimi. Z krymką białostocką, którą też mam idzie dobrze, mamki wystarczają, natomiast motyle są trudniejsze. Problemy zaczynają się u młodych w takim wieku jak na zamieszczonych przez Ciebie zdjęciach, czasami później. Być może są to już trochę przesadne i dlatego problem a może i metoda karmienia jest zła a być może i jedno i drugie.
Ps.
Z tym przełykaniem coś może być na rzeczy.
golebiewski
Re: Karmienie młodych
Witam,golembiewski z motylami ma ten sam kłopot ,wywrotki i sroczka to ok. Ma 9 młodych ale sroczi dzis obraczkowałem a matyle sa słabsze .
Re: Karmienie młodych
kol. Golebiewski a moze mieszanka ktora uzywasz jest zbyt gruba i przez to mamki nie daja rady karmic.
- golebiewski
- Posty: 723
- Rejestracja: pn kwie 16, 2007 3:37 pm
- Lokalizacja: mazury
- Kontakt:
Re: Karmienie młodych
Częściowo tak jest ale jak bywa, że mały dusi się sorgiem to możliwości drobniejszej karmy w moich okolicach są ograniczone. Sam przygotowuję karmę, gdzie sorgo jest największym ziarnem. Jak widać często za dużym. Przymierzałem się do przejścia na paszę ale w trakcie sezonu byłby to niewypał. Teraz zastanawiam się czy może nie zacząć karmić paszą aby się mamki przyzwyczajały do niej, jednak część znajomych którzy sobie ją początkowo chwalili w tym sezonie przechodzi na ziarno.
Ale z kolei oglądając metodę dokakarmiania młodych z wcześniejszego linku to jestem zdziwiony jak młode maściuszki łykają chyba zielony groszek, który jest odrobinę większy od wyki. W przypadku niektórych moich młodych motyli jakie miałem nie byłoby to do pomyślenia. A może jest to właśnie problem nieumiejętności przełykania o którym pisze darecki. Jednak wydaje mi się, że młode motyle u których występuje ten problem mają dzioby znaczne mniejsze od wspomnianych wyżej maściuszków.
Ale z kolei oglądając metodę dokakarmiania młodych z wcześniejszego linku to jestem zdziwiony jak młode maściuszki łykają chyba zielony groszek, który jest odrobinę większy od wyki. W przypadku niektórych moich młodych motyli jakie miałem nie byłoby to do pomyślenia. A może jest to właśnie problem nieumiejętności przełykania o którym pisze darecki. Jednak wydaje mi się, że młode motyle u których występuje ten problem mają dzioby znaczne mniejsze od wspomnianych wyżej maściuszków.
golebiewski
Re: Karmienie młodych
gołębiewski Czy twoje były jeszcze krótsze
Opiekuję się tym motylkiem ,tą samą metodą ,którą przedstawiłem wcześniej........
To jeszcze jedna ze sroczek .......
Niestety przy takiej pogodzie to konieczność.

Opiekuję się tym motylkiem ,tą samą metodą ,którą przedstawiłem wcześniej........
To jeszcze jedna ze sroczek .......
Niestety przy takiej pogodzie to konieczność.
- golebiewski
- Posty: 723
- Rejestracja: pn kwie 16, 2007 3:37 pm
- Lokalizacja: mazury
- Kontakt:
Re: Karmienie młodych
Nie były krótsze, były takie jak w przypadku tego motylka, tylko woskówki miały mniejsze. Dziób zawijał się zaraz za woskówką i w zasadzie mógł być drobniejszy, skoro woskówka była mniejsza. Jednak takie rzeczy na podstawie zdjęcia trudno jest stwierdzić. W każdym razie miałem trudności w tym aby otworzyć im dziób. Może mam za grube, niezgrabne palce.
Codziennie musiałem zagladać po kilka razy do mamek i często, w zasadzie nawet codziennie któremuś sorgo wycięgać z dzioba bo nie były w stanie jego przełknąć i wtedy mamki nie były w stanie nakarmić a cała karma szła w gniazdo.
Codziennie musiałem zagladać po kilka razy do mamek i często, w zasadzie nawet codziennie któremuś sorgo wycięgać z dzioba bo nie były w stanie jego przełknąć i wtedy mamki nie były w stanie nakarmić a cała karma szła w gniazdo.
golebiewski
Re: Karmienie młodych
oczywiscie masciuchy to nie motyle , maja szersze gardlo i generalnie mamki nie maja problemu z karmieniem, ja osobiscie nie hoduje motyli ale w zeszlym roku kolega sie przeprowadzal i poprosil mnie o podlozenie kilku jajek po motylkach ponizej wzucam zdjecia tych ptaszkow i moje mamki nie mialy problemu z wykarmieniem ,nie musialem ich recznie dokarmiac. od kilku lat sam mieszam sobie mieszanke i problemy z recznym dokarmianiem sie skonczyly,przedtem bywalo roznie
Re: Karmienie młodych
te zdjecia to sa juz z tego roku
[img][/img]

- golebiewski
- Posty: 723
- Rejestracja: pn kwie 16, 2007 3:37 pm
- Lokalizacja: mazury
- Kontakt:
Re: Karmienie młodych
Też jestem ciekaw czy to tegoroczne ale dlatego, że z takim dziobem jak ten pierwszy miałem dwa lata temu. Mimo, że dojrzewał cały czas dziób był taki sam, nie wyrównywał się. Miał kłopoty z jedzeniem i zimą zakończył żywot.
golebiewski
Re: Karmienie młodych
Pzeciez napisalem ze w zeszlym roku
. ten gorny tez mial problemy z pobieraniem pokarmu i po jakim czasie odjechal . dolny ma sie dobrze 


Re: Karmienie młodych
Panowie mam pytanie skad wziac taką rurkę do karmienia jak na tym filmiku??? http://www.youtube.com/watch?v=cEr-e-L6 ... ure=relmfu