Post
autor: Zjak » sob lip 02, 2011 6:46 pm
Przede wszystkim trzeba wiedzieć, że jogurt czy kefir są przetworami mlecznymi przeznaczonymi do spożycia dla ludzi, a nie dla ptaków/gołębi, których układ trawienny jest przystosowany do trawienia ziarna.
Jeśli już trzeba, po leczeniu antybiotykami, podać bakterie acidofilne to kupić w aptece preparaty przeznaczone dla ludzi bo w nich jest pewność, że zawierają deklarowaną ilość bakterii. Natomiast w jogurtach nie ma żadnej pewności, że zawierają bakterie acidofilne, oprócz deklaracji producenta i uwidocznienia tego w składzie produktu. Nie będę wymieniał nazw firm, których produktów nie kupować dla celów konsumpcyjnych, natomiast kupować produkty, które mają krótki termin przydatności do spożycia. A reklamy są po to aby ogłupić konsumenta.
Z powyższych wypowiedzi, wg mnie, prawidłowo postępuje krzysiek podając ptakom do picia serwatkę!, bo z jego opisu wynika, że skrzep kazeiny pływa po powierzchni, a pod nim jest serwatka. Taki skrzep po podgrzaniu daje twaróg, a nie ser jak błędnie określono ten produkt.
W mleczarstwie pod nazwą ser rozumie się ser żółty, natomiast z kwaśnego mleka, po jego podgrzaniu otrzymuje się twaróg, a reszta płynu to jest serwatka.
Serwatka jest odżywczym napojem dla ludzi jak i zwierząt bo zawiera m.in. białka serwatkowe, łatwo przyswajalne białko. Dawniej serwatkę używano w tuczu świń, zamiast wody, a teraz w tych "dobrych" czasach świnie są karmione granulatami.
Zboczyłem z tematu - koniec, kropka.
Pozdr.
golebie.wombat.fc.pl