Czy podobały się wam na tej wystawie garłacze pomorskie, moim zdaniem były nawet ładne, na przyszłej wystawie zamierzam wystawić kilka swoich.
Byłem na tej wystawie, było spoko po za podejrzanymi gołebiami.
Giełda była spoko lecz dla mnie było mało dobrych garłaczy pomorskich. Praktycznie nie było tigrów i jednokolorowych (za wyjątkiem 2 kolegów bo coś mieli).
Słyszałem że po wystawie dużo gołebi (zazwyczaj ok 80% z rocznika 2010 a pozostałe 20% to starszy rocznik) padało po przywiezieniu z wystawy. Nawet mam na to dowody od kolegów. W wiekszośći diagnozowano cikrowirusa. Jest nawet o tym artykuł w gazetce dla związkowców.