BUDAPESZTAŃSKIE WYSOKOLOTNE
BUDAPESZTAŃSKIE WYSOKOLOTNE
Witam
w związku z tym iz jestem nowym użytkownikiem na forum może w skrócie się przedstawie. z gołębiami mam do czynienia od dziecka z kilkuletnią przerwą na naukę i pracę poza miejscem zamieszkania. od dwóch lat próbuje powrócić do tego hobby i troche przypadkowo trafiłem na budapesztańskie wysokolotne (białolote z wiankiem). musze przyznać że gołębie tej rasy zaczynją mnie fascynować. jest tylko jeden problem - brak czasu - tym samym nieregularne treningi i srednie loty. od pewnego czasu zastanawiam sie czy nie przejść na jakieś np. "krótkodziobe wolierowce".
moje pytanie - jakie są wasze skojarzenia z budapesztami, jakie sposoby treningu i regularność, jakie wyniki w długości lotów i ile czasu poświecacie aby uzyskać "średnią" satysfakcję
w związku z tym iz jestem nowym użytkownikiem na forum może w skrócie się przedstawie. z gołębiami mam do czynienia od dziecka z kilkuletnią przerwą na naukę i pracę poza miejscem zamieszkania. od dwóch lat próbuje powrócić do tego hobby i troche przypadkowo trafiłem na budapesztańskie wysokolotne (białolote z wiankiem). musze przyznać że gołębie tej rasy zaczynją mnie fascynować. jest tylko jeden problem - brak czasu - tym samym nieregularne treningi i srednie loty. od pewnego czasu zastanawiam sie czy nie przejść na jakieś np. "krótkodziobe wolierowce".
moje pytanie - jakie są wasze skojarzenia z budapesztami, jakie sposoby treningu i regularność, jakie wyniki w długości lotów i ile czasu poświecacie aby uzyskać "średnią" satysfakcję
Re: BUDAPESZTAŃSKIE WYSOKOLOTNE
Może ja się wypowiem w tym temacie, choć nie posiadam z byt dużego doświadczenia. Pierwszą rzeczą do której chce nawiązać w moim poście jest to, że nie polecam likwidować budapesztów. Są to naprawdę wdzięczne w hodowli ptaszki, potrafią latać godzinami jeśli się je trochę potrenuje. Mówi Pan, że nie posiada zbyt dużo czasu? Gołębie wysokolotne potrzebują dyscypliny i systematyczne treningu, jednak znam kilka hodowców którzy swoje budapeszty trenują po powrocie z pracy ok. godziny 16. Czas ich lotu nie jest jakiś rewelacyjny ale 2godziny potrafiły wylatać. Czasami u tych hodowców zdarzało się że gołębie nie były otwierane tydzień albo dłużej i potrafiły się rozlatać i pokazać klasę, do czego zmierzam? Chcę powiedzieć że wszystko zależy od gołębia, jak to się mówi gołąb lata a nie rasa. Na pewno najlepsze lotniki z hodowli będą latać w sposób satysfakcjonujący, jednak trzeba tu napisać, że nie bez systematycznego treningu taki gołąb nie będzie latał na 100% swoich możliwości.
Re: BUDAPESZTAŃSKIE WYSOKOLOTNE
Po Pana odpowiedzi widzę że warto było wejść na to forum. faktycznie ptaszki bardzo wdzięczne, do dziś pamiętam bicie serca jak w ubiegłym roku zaliczyły mi lot w zaniku.
czekam na inne uwagi i opinie
Pozdrawiam
czekam na inne uwagi i opinie
Pozdrawiam
Re: BUDAPESZTAŃSKIE WYSOKOLOTNE
mam pytanie czy ktos dysponuje jakimiś informacjami na temat historii powstania rasy budapesztański wysokolotny. interesowały by mnie również informacje na temat braci Poltl.
drugie pytanie to czy natknęliście sie na jakąś literature lub artykuły (np. w czasopiśmie gołębnik) dotyczące hodowli tej rasy lub ogólnie hodowli gołebi wysokolotnych.
moje budapeszty wiosenny rozruch maja za soba, czekam na wylot pierwszych młodych i ich wyczyny
pozdrawiam
drugie pytanie to czy natknęliście sie na jakąś literature lub artykuły (np. w czasopiśmie gołębnik) dotyczące hodowli tej rasy lub ogólnie hodowli gołebi wysokolotnych.
moje budapeszty wiosenny rozruch maja za soba, czekam na wylot pierwszych młodych i ich wyczyny
pozdrawiam
- MiRasM
- Posty: 102
- Rejestracja: pn sty 02, 2006 11:15 pm
- Lokalizacja: lubuskie - nie mylic z lubelskim ;)
- Kontakt:
Re: BUDAPESZTAŃSKIE WYSOKOLOTNE
http://www.freeweb.hu/budapestimagasrop ... /index.php
http://www.budapestimagasroptu.fw.hu/tenyesztok.htm
Coś tam dla siebie znajdziesz...powodzenia w hodowli...
http://www.budapestimagasroptu.fw.hu/tenyesztok.htm
Coś tam dla siebie znajdziesz...powodzenia w hodowli...
Re: BUDAPESZTAŃSKIE WYSOKOLOTNE
Wczoraj zakupiłem kilka szt.budapesztów na czerwonych i niebieskich wiankach. szczerze mówiąc nie bardzo mam czas i mozliwości dobrania ich w pary wedle koloru wianka i w związku z tym mam pytanie czy ktos stosował juz "dowolne parowanie" i jakie wychodzą tego efekty jeśli chodzi o urode młodych po parach z róznym kolorem wianku. dodam tylko, że głównie zalezy mi na lotności moich ptaków, ale nie miałbym nic przeciwko gdyby przy okazji ładnie wyglądały.
prosze o pomoc czy warto "bawić sie" w dobiearanie par kolorami.
pozdrawaim
prosze o pomoc czy warto "bawić sie" w dobiearanie par kolorami.
pozdrawaim
Re: BUDAPESZTAŃSKIE WYSOKOLOTNE
Wychodzą brzydkie kolorystycznie lepiej dobierz kolorami.
Re: BUDAPESZTAŃSKIE WYSOKOLOTNE
Witam!
Mógłby ktoś powiedzieć, na czym polegać ma taki trening budapeszta?
Takie pytanie z ciekawości czystej..
Mógłby ktoś powiedzieć, na czym polegać ma taki trening budapeszta?

GG 9883309
Re: BUDAPESZTAŃSKIE WYSOKOLOTNE
jak wcześniej pisałem z budapesztami dopiero zaczynam i ekspertem nie jestem po dwóch latach obserwacji i małej ilości wolnego czasu na treningi
ja skupiam sie na :
długości lotu (ptaki po otwarciu gołebnika same ida w lot, marudery poganiam "straszakiem" nie reką , pozwalam im usiąść na gołebniku nawet jesli lot był krótki)
wypuszczane są przeważnie głodne, co powoduje ze po oblocie wszystkie wchodzą do gołebnika (teraz w sezonie lęgowym często zostawiam na kilka godzin na wolnym oblocie)
usuwam wszystkie które często nie siadają odrazu na gołebniku, tylko np u sąsiada czy na słupach wysokiego napięcia
usuwam również te które odłaczają się od stada (budapeszty latają w zwartej grupie, z dużą ilością szybkich nawrotów)
ptak który często pierwszy siada na gołebniku odłączając się od stada też nie ma miejsca w moim gołebniku
ja skupiam sie na :
długości lotu (ptaki po otwarciu gołebnika same ida w lot, marudery poganiam "straszakiem" nie reką , pozwalam im usiąść na gołebniku nawet jesli lot był krótki)
wypuszczane są przeważnie głodne, co powoduje ze po oblocie wszystkie wchodzą do gołebnika (teraz w sezonie lęgowym często zostawiam na kilka godzin na wolnym oblocie)
usuwam wszystkie które często nie siadają odrazu na gołebniku, tylko np u sąsiada czy na słupach wysokiego napięcia
usuwam również te które odłaczają się od stada (budapeszty latają w zwartej grupie, z dużą ilością szybkich nawrotów)
ptak który często pierwszy siada na gołebniku odłączając się od stada też nie ma miejsca w moim gołebniku
Re: BUDAPESZTAŃSKIE WYSOKOLOTNE
Czy to normalne, że budapeszty po 7 tygodniach niewoli nie przejawiają chęci do lotu?
Ostatnio zmieniony pt sty 13, 2012 6:21 pm przez WojtekZF, łącznie zmieniany 1 raz.
gg: 20619770
Re: BUDAPESZTAŃSKIE WYSOKOLOTNE
Bo takie to są budapeszty ,jak bys kupił prawdziwe budapeszty a nie mieszanke to wynik byłby inny
Re: BUDAPESZTAŃSKIE WYSOKOLOTNE
heh, jakbym kupił to może i byłby inny, ale, ze je dostalem za darmo to nie mam o narzekać. Jedna samica ma uszkodzone skrzydlo, a jednego musze się pozbyc ;/
gg: 20619770
Re: BUDAPESZTAŃSKIE WYSOKOLOTNE
To może i z resztą stada jest cos nie tak ,dlatego nie chcą latać i jeszcze z tego wniosek ze poprzedni własciciel nie przywiazywał wagi do kondycji ptaków a ty teraz chcesz rekordy bić
klub-akrobatyczne.pl
Re: BUDAPESZTAŃSKIE WYSOKOLOTNE
Witam
nie jestem wielkim znawcą tematu, ale uważam że fakt braku chęci do latania nie jest spowodowany 7 tyg niewoli, ale brakiem odpowiedniego treningu u poprzedniego właściciela. To że gołąb nazywa sie "budapesztański wysokolotny" nie oznacza odrazu, że bedzie pieknie latał. Potrzebny jest trening i to najlepiej kilka lub kilkanascie dni po opuszczeniu gołebnika przez młódka. Z własnego doświadzczenia wiem, że nawet gołebia wychowanego w wolierze można "rozlatać". Mistrzem pewnie nie zostanie, ale może przyzwoicie latać.
W twoim przypadku proponowałbym wprowadzić trochę dyscypliny (mniej przebywania na wolnym oblocie i powrót po locie do gołebnika) oraz ganianie 1-2 razy dziennie. Przy regularnym ganianiu powinno byc widać efekty. Oczywiście trzeba pamietac o fakcie, że to już troche po sezonie (kiepska pogoda, drapieżniki). Najlepszym rozwiazaniem będzie zaczęcie od młodków na wiosnę.
pozdrawiam
nie jestem wielkim znawcą tematu, ale uważam że fakt braku chęci do latania nie jest spowodowany 7 tyg niewoli, ale brakiem odpowiedniego treningu u poprzedniego właściciela. To że gołąb nazywa sie "budapesztański wysokolotny" nie oznacza odrazu, że bedzie pieknie latał. Potrzebny jest trening i to najlepiej kilka lub kilkanascie dni po opuszczeniu gołebnika przez młódka. Z własnego doświadzczenia wiem, że nawet gołebia wychowanego w wolierze można "rozlatać". Mistrzem pewnie nie zostanie, ale może przyzwoicie latać.
W twoim przypadku proponowałbym wprowadzić trochę dyscypliny (mniej przebywania na wolnym oblocie i powrót po locie do gołebnika) oraz ganianie 1-2 razy dziennie. Przy regularnym ganianiu powinno byc widać efekty. Oczywiście trzeba pamietac o fakcie, że to już troche po sezonie (kiepska pogoda, drapieżniki). Najlepszym rozwiazaniem będzie zaczęcie od młodków na wiosnę.
pozdrawiam
Re: BUDAPESZTAŃSKIE WYSOKOLOTNE
ja nie prowadzę treningów budapesztów, wypuszczane są koło południa i muszą latać bo inaczej kończą jako danie główne dla drapieżnika
ale poza sezonem jesiennym też nie ma u mnie potrzeby gonienia ptaków, zaraz po otworzeniu wylotów, ptaki te same zbierają się do lotu (mimo że towarzysza im wybitne lenie- permskie)
na pewno ma na to wpływ z jakiego źródła są ptaki
moje budapeszty (pochodzenia węgierskiego) są mniejsze, smuklejsze chętne do lotu od powszechnie spotykanych "dużych" węgrów
ale poza sezonem jesiennym też nie ma u mnie potrzeby gonienia ptaków, zaraz po otworzeniu wylotów, ptaki te same zbierają się do lotu (mimo że towarzysza im wybitne lenie- permskie)
na pewno ma na to wpływ z jakiego źródła są ptaki
moje budapeszty (pochodzenia węgierskiego) są mniejsze, smuklejsze chętne do lotu od powszechnie spotykanych "dużych" węgrów
Re: BUDAPESZTAŃSKIE WYSOKOLOTNE
Moje juz się nauczyły, że po lataniu zaraz wchodzą do gołebnika, a co do latania to zależy u nich od pogody... 

gg: 20619770
Re: BUDAPESZTAŃSKIE WYSOKOLOTNE
Witam hodowców budapesztów! Mam pytanko-czy mozna łączyć w pary czerwone budapeszty z zółtymi i ewentualnie jakie młode po nich wychodzą? Będe wdzięczny za informacje!
Pozdrawiam Grzegorz!!!
Pozdrawiam Grzegorz!!!
Re: BUDAPESZTAŃSKIE WYSOKOLOTNE
czerwone (w czystej linij) X żółte w (czystej linij) = czerwone
Re: BUDAPESZTAŃSKIE WYSOKOLOTNE
Dzięki piobar za informacje! Dopiero zaczynam hodować budapeszty i mam dwie samiczki zołte i dwa samce czerwone i tak się zastanawiałem co z tego będzie! Mam tez grzywacze polskie i tarczowe polskie czy budapeszty nadają się z nimi do wspólnego lotu?
Re: BUDAPESZTAŃSKIE WYSOKOLOTNE
z moich obserwacji stwierdzam, że nie bardzo te rasy do siebie pasują
grzywacz polski i tarczowy charakteryzuje się lotem wolnym spokojnym natomiast budapeszty cechuje lot szybki
jeśli chcesz pracować nad lotem tych pierwszych proponował bym usuniecie budapesztów
grzywacz polski i tarczowy charakteryzuje się lotem wolnym spokojnym natomiast budapeszty cechuje lot szybki
jeśli chcesz pracować nad lotem tych pierwszych proponował bym usuniecie budapesztów
Re: BUDAPESZTAŃSKIE WYSOKOLOTNE
Szkoda bo podobają mi się te trzy rasy gołębi! Do wiosenki jeszcze daleko to mam trochę czasu na wybranie konkretnej rasy.W sumie to bardziej podoba mi się lot grzywaczy i tarczowych ale jeszcze się zastanowię. Dziękuje za wskazówki i pozdrawiam!!!
Re: BUDAPESZTAŃSKIE WYSOKOLOTNE
To nie jest tak, ze jak się charakteryzują takim i takim lotem to zaraz beda tak latać...
Ostatnio zmieniony czw sie 04, 2011 10:21 pm przez WojtekZF, łącznie zmieniany 1 raz.
gg: 20619770
Re: BUDAPESZTAŃSKIE WYSOKOLOTNE
Kilka lat temu u mnie tarczowe z powodzeniem latały razem z budapesztami. niektóre nawet dłużej od budapesztów. Trzeba jednak eliminować tarczowe z tendencją do solowego latania, gdyż takie też dość często się zdarzają. Różnicy w prędkości latania nie zauważyłem.
Re: BUDAPESZTAŃSKIE WYSOKOLOTNE
Witam. Po przeczytaniu poprzednich postów nie mogłem uwierzyć w to co czytam! Budapesztański wysokolotny we wspólnym locie z PTW??? To tak jak by porównywać parametry lotu jaskółki z lotem skowronka.Coś się tu nie zgadza,albo budapeszty to nie ta rasa którą widywałem w charakterystycznym szybkim locie,albo coś z PTW nie tak (lot wolny,stójkowy)??? Oczywiście że razem mogą latać, ale co to za lot ???. Ja osobiście jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić.Chyba że mam słabą wyobrażnie.Pozdrawiam.
Re: BUDAPESZTAŃSKIE WYSOKOLOTNE
chyba kolega Arkad2007 dobitniej to wytłumaczył 
