
Gołębnik i 400 gołębi
Re: Gołębnik i 400 gołębi
Ciezko bys je miał przegonic. A i kto by przygarnoł takie stado 

- arek5959
- Posty: 548
- Rejestracja: pt sie 14, 2009 1:56 pm
- Lokalizacja: SIENNO / OSTROWIEC ŚW
- Kontakt:
Re: Gołębnik i 400 gołębi
Oj nie chce mi się wierzyć, nigdy w życiu nie widziałem takiej obsady w takim gołębniku, u mnie ledwo mieściło się 40szt w takim gołębniku. Zrób zdjęcia gołębnika bo zdaje mi się że ma tego cały chlew a nie taki kurniczek z gołębiami.
- Marekjot
- Posty: 266
- Rejestracja: wt wrz 29, 2009 12:23 pm
- Lokalizacja: Stegna, woj. Pomorskie
- Kontakt:
Re: Gołębnik i 400 gołębi
Możesz postawić Kargulowy płot i będzie po kłopocie 

Ostatnio zmieniony pt cze 22, 2012 8:56 pm przez Marekjot, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Gołębnik i 400 gołębi
Ja myslę że w tym gołebiniku to on ma tylko część swoich ptaków, resztę ma poupychaną na jakimś strychu czy w szopce. Wielu ''farmerów'' tak robi hehe pozdrawiam 

Pozdrawiam. Kamil
Re: Gołębnik i 400 gołębi
to dwa wymiary, ile wynosi długość.gołębniku o wymiarach wysokośc 2,2 szerokość ok 3 max 3,5.
Sorry, ale informacje wydają mi się naciągane, lot (zdjęcia) duży, ale jaki gołębnik? Na fotkę gołębnika czekamy dość długo, chyba nie odleciał (gołębnik).Post uwiarygodniłoby zdjęcie wylotu stada z gołębnika.
Re: Gołębnik i 400 gołębi
Witam! Dziwne że hodowcy gołębi chcą ukrzyżować "hodowce gołębi", przecież takich gołębiarzy jak ten człowiek jest wielu i trzymają takie stada lub dużo większe w warunkach podobnych. Tak wiem zaraz będzie, że znęca się itp, ale gołębiowi jak jest źle a ma wolny oblot, a widać że ma to odleci od właściciela. Ze zdjęć widać że na parapet koledze nie "kupkają" odległość spora, jeżeli do Pana na posesję nie są przerzucane padłe ptaki, to nie ma o co kruszyć kopii...
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Gołębnik i 400 gołębi
Masz rację kolego Zibi bo tu większość zrobiła się taka jakoś łatwowierna. Sąsiedzi też sa różni - jednemu przeszkadza jak gołebie nad "jego" niebem latają, a drugiemu siadają na głowę i nie ma o to pretensji. Kolega już kilka lat sądzi się z sąsiadami i nic mu na razie nie zrobili. Mam problem z otwarciem tych zdjęć i widziałem tylko te z gołębiami w locie a zdjęc gołębnika chyba nie ma. Solidarności trochę Panowie bo dajecie się podpuszczać jak małe dzieciaki i tłumaczycie facetowi jak ma załatwić sąsiada hodowcę gołebi.
Re: Gołębnik i 400 gołębi
Witam,
nareszcie (w ostatnich dwóch wypowiedziach) powiało rozsądkiem na forum...
Delikwentowi, któremu przeszkadzają gołębie w locie, oraz wszystkim, którzy chcieli oszołomowi pomagać w gnojeniu sąsiada-hodowcy (lub jak kto woli gołębiarza), dedykuję ten filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=2J1RIlIRgcU
Pozdrawiam nie-kapusiów.
nareszcie (w ostatnich dwóch wypowiedziach) powiało rozsądkiem na forum...
Delikwentowi, któremu przeszkadzają gołębie w locie, oraz wszystkim, którzy chcieli oszołomowi pomagać w gnojeniu sąsiada-hodowcy (lub jak kto woli gołębiarza), dedykuję ten filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=2J1RIlIRgcU
Pozdrawiam nie-kapusiów.
Kaszanka forever !!
Re: Gołębnik i 400 gołębi
SETER to chyba trochę przesadziłeś ale są nienormalni ludzie. Wszystkim którzy mi pomogli dziękuję bardzo wiem że większość z was ma zadbane ładne gołębie i gołębniki, ale mój sąsiad ma niestety syf i za dużo gołębi a ja boję się chorób i dlatego była wczoraj ochrona zwierząt która dała mu kilka warunków których on nie spełni. Dlatego będzie koniec gołębnika. @SETER padliną śmierdzą gołębie które zostały potraktowane trutką
miłośnik

Re: Gołębnik i 400 gołębi
Żebyś się czasami nie zdziwił
.

Re: Gołębnik i 400 gołębi
U mnie nikomu moje golebie nie przeszkadzają i tez sobie nieraz do sąsiada trawki poskubać poleca. No ale zawsze sie znajdzie taka ''osoba'' ( nie bede uzywał wulgaryzmów) która ze złosci chce ci odebrac to co naprawde lubisz z całego serca. A tłumaczenie, że sie ktos boi o zdrowie dziecka, bo golebie chore itp. to smieszne jest. Ahh dobrze ze mam sąsiadów spoko
A tą trutkę to sam sobie zjedz. Gdyby sie dowiedzieli ci od ochrony zwierzat o takim ''załatwianiu'' sprawy to miałbyś większe problemy za to niż twój sąsiad.
. Pozdrowienia dla sąsiada niech sie chłop trzyma i nie ulega tylko hoduje to co kocha. I niech sie kazdy martwi o swoja sytuacje pieniężną.
Pozdrawiam wszystkich MIŁOŚNIKÓW i dobrych sasiadów.
Ps. uwazam że nie ma co drażyć tego tematu tylko go zamknac.

A tą trutkę to sam sobie zjedz. Gdyby sie dowiedzieli ci od ochrony zwierzat o takim ''załatwianiu'' sprawy to miałbyś większe problemy za to niż twój sąsiad.
. Pozdrowienia dla sąsiada niech sie chłop trzyma i nie ulega tylko hoduje to co kocha. I niech sie kazdy martwi o swoja sytuacje pieniężną.
Pozdrawiam wszystkich MIŁOŚNIKÓW i dobrych sasiadów.
Ps. uwazam że nie ma co drażyć tego tematu tylko go zamknac.
Pozdrawiam. Kamil
Re: Gołębnik i 400 gołębi
Witam! A to sąsiad od gołębi miał być takim kutafonem, a kto jest nim teraz... ?
-
- Posty: 44
- Rejestracja: czw mar 29, 2012 11:23 pm
- Kontakt:
Re: Gołębnik i 400 gołębi
Witam chłopie skoro także lubisz gołębie a z wcześniejszych wypowiedzi wynika,że tak to było podejść sąsiada inaczej.Pujść do niego nawet na piwko z wieczorka powiedzieć że ma interesujące ptaki że ci się podobają i że ma troche brudny gołębnik założę się że sam by zaczął sprzątać wiedząc że kogoś jego ptaki interesują i ktos je przychodzi pooglądać ale po jakiego ch... je trujesz człowieku zrobił ci coś ten ptak wykarmiłeś go oglądałes w gołębniku jak rośnie z ciekawością jaki wyjdzie jaki będzie czy dobry czy zły do dalszej hodowli twój sąsiad jaki jest taki jest ale założe się ,daje ręke uciąć! ze napewno tam poluchy nie ma patrząc na ten lot! dlatego cię wogóle nie rozumiem. Mi jak byś utruł gołębie to bym twoim dzieciom chyba lizaki z ratkillerem dał. Nie wchódz na forum ludzi którzy interesują się gołębiami niektórzy od dziecka i nie pisz jak komuś usunąć gołębie opisywać że je trujesz etc bo nikt cię tu nie polubi . Ps myślę że nie masz za wielu przyjaciół.
Re: Gołębnik i 400 gołębi
Za dużo, to jest takich parchów, co to nie mają odwagi porozmawiać z sąsiadem jak człowiek z człowiekiem - za to wolą robić za uszola i gnoić kogoś za pomocą trucicielstwa i anonimowych donosów.lingo pisze:Wszystkim którzy mi pomogli dziękuję bardzo wiem że większość z was ma zadbane ładne gołębie i gołębniki, ale mój sąsiad ma niestety syf i za dużo gołębi a ja boję się chorób i dlatego była wczoraj ochrona zwierząt która dała mu kilka warunków których on nie spełni. Dlatego będzie koniec gołębnika. @SETER padliną śmierdzą gołębie które zostały potraktowane trutkąmiłośnik
Naprawdę myślisz, że sąsiad się nie domyśli, kto nasyła na niego tych bandytów i truje mu gołębie ? - chłopie, marny twój los...
PS
Czy wiecie koledzy, po co kapuś do snu zakłada krawat ? - żeby rano odróżnić gębę od d**y

Kaszanka forever !!
Re: Gołębnik i 400 gołębi
Nie rozumiem co niektorych z poczatku inaczej pisali a jak kol seter napisal to co napisal to od razu niektórzy zmienili zdanie .
Re: Gołębnik i 400 gołębi
KamilPawik pisze:Witam chłopie skoro także lubisz gołębie a z wcześniejszych wypowiedzi wynika,że tak to było podejść sąsiada inaczej.Pujść do niego nawet na piwko z wieczorka powiedzieć że ma interesujące ptaki że ci się podobają i że ma troche brudny gołębnik założę się że sam by zaczął sprzątać wiedząc że kogoś jego ptaki interesują i ktos je przychodzi pooglądać ale po jakiego ch... je trujesz człowieku zrobił ci coś ten ptak wykarmiłeś go oglądałes w gołębniku jak rośnie z ciekawością jaki wyjdzie jaki będzie czy dobry czy zły do dalszej hodowli twój sąsiad jaki jest taki jest ale założe się ,daje ręke uciąć! ze napewno tam poluchy nie ma patrząc na ten lot! dlatego cię wogóle nie rozumiem. Mi jak byś utruł gołębie to bym twoim dzieciom chyba lizaki z ratkillerem dał. Nie wchódz na forum ludzi którzy interesują się gołębiami niektórzy od dziecka i nie pisz jak komuś usunąć gołębie opisywać że je trujesz etc bo nikt cię tu nie polubi . Ps myślę że nie masz za wielu przyjaciół.
Kolega dobrze mówi. Ja gdyby mi ktoś otruł gołebia celowo to bym mu po ryju nastrzelał. I po co od razu zgłaszać to nie lepiej bylo iść pogadać z sąsiadem i zawrzeć jakis kompromis.



Pozdrowienia dla wszystkich hodowców, gołebiarzy, miłosników.

Pozdrawiam. Kamil
- Marekjot
- Posty: 266
- Rejestracja: wt wrz 29, 2009 12:23 pm
- Lokalizacja: Stegna, woj. Pomorskie
- Kontakt:
Re: Gołębnik i 400 gołębi
Witam kolego Falkos. Ja zmieniłem zdanie, a właściwie nie zdanie tylko posty. Nie dlatego, że Seter stanął w obronie tego hodowcy, ale dlatego, że uznałem, że wina leży pośrodku i nie ma co dyskutować na ten temat. A pośrodku dlatego, że jeśli warunki w których są przetrzymywane gołębie faktycznie są tak złe to hodowca na pochwałę nie zasługuję. Nie lubię, gdy ktoś męczy w ten sposób zwierzęta i nie dba o ich zdrowie. Z drugiej strony sąsiad. Jak się okazało zrobił donos, nasłał ludzi, chce truć ptaki... Zawzięty strasznie, ale sądząc po tym co robi i mówi zaczynam wątpić w to czy te ptaki faktycznie mają tak źle, czy po prostu przeszkadza mu zapach, albo ma na domu spadzisty dach i wiadomo co się z tym wiąże. I czy też jest ich 400. (Przeliczył?) A co do wypowiedzi niektórych to mogli by mieć trochę więcej kultury i szacunku dla innych forumowiczów. Jest na szczęście parę osób, którzy potrafią doradzić w fachowy i kulturalny sposób jak np. kolega Krzysiek. Pozdrawiam
Re: Gołębnik i 400 gołębi
Ja akurat w tym temacie wolałem się nie wypowiadać.Wielu moich kolegów z powodu "życzliwych" sąsiadów zostało zmuszonych przez bezdusznych urzędników do rezygnacji z hodowli więc to dla mnie drażliwy temat.Jednemu z kolegów urzędnik powiedział szczerze, że ludzie, którzy złożyli skargi mogliby mieć w mieszkaniach tak czysto, jak on ma w gołębniku. Niestety to, że ktoś złożył skargę było ważniejsze i samo jej złożenie zaważyło na podjęcie decyzji. Skrzywdzono niewinnych ludzi, prawdziwych hodowców, doprowadzono do likwidacji wspaniałych hodowli. Nie wiem, jak jest w tym przypadku, jednak przeciwny jestem wszelkim formom donosicielstwa. Zawsze można spróbować się dogadać, można nawet "oprzeć sprawę o bufet" lub w ostateczności, jeśli nie da się inaczej, wytłumaczyć ręcznie.
Re: Gołębnik i 400 gołębi
ja jeszcze dopiszę że najbardziej podejrzaną sprawą jest to że zostały wrzucone zdjęcia z lotu ptaków, które naprawdę mi się podobają ale nie ma zdjęć tych strasznego gołębnika i syfu w około o którym mowa. może to poomgło by w ocenieniu czy warunki hodowlane są aż tak bardzo złe jak było napisane wcześniej. Osobiście bardzo proszę o takie zdjęcia które by przedstawiały obraz tej "tragicznej sytuacji". pozdrawiam
Re: Gołębnik i 400 gołębi
Też bym chciał zobaczyć te zdj gołębnika. Sam jestem tak zwanym `gołębiarzem` bo mam różne gołębie budapeszty,tipery,jasne,murzynu itp i wszystkie ganiam razem z kilkoma kolegami którzy też ganiają i łapiemy sobie ptaki ale nikt nikomu nie ma tego za złe że ten złapał komuś ptaka. Ja mam 40 gołębi i mam 2x2x2 gołębnik a kumpel ma też 400 ptaków i ma z 6x4x2 i mają nawet luźno
Re: Gołębnik i 400 gołębi
Raczej zdjęć nie bedzie ta osoba juz tu pewnie nie zagląda aby wywołała temat i tyle .