szczury
-
- Posty: 85
- Rejestracja: śr gru 29, 2010 7:16 pm
- Kontakt:
szczury
Witam wszystkich
Mam problem ze szczurami. MIESZKAM W TAKIEJ OKOLICY GDZIE JEST DUZO NIEUZYWANYCH BUDYNKOW
. jUZ TYLE TRUTKI ROZSYPALEM A PROBLEM SZCZUROW CIAGLE POWRACA.JUZ NIE WIEM CO Z NIMI MOZNA ZROBIC.
MOZE KTOS ZNA SPOSOB JAK MOZNA ICH SIE POZBYC NA DLUZEJ?
Mam problem ze szczurami. MIESZKAM W TAKIEJ OKOLICY GDZIE JEST DUZO NIEUZYWANYCH BUDYNKOW
. jUZ TYLE TRUTKI ROZSYPALEM A PROBLEM SZCZUROW CIAGLE POWRACA.JUZ NIE WIEM CO Z NIMI MOZNA ZROBIC.
MOZE KTOS ZNA SPOSOB JAK MOZNA ICH SIE POZBYC NA DLUZEJ?
Re: szczury
Nie znam innego sposobu, jak systematyczne trucie. Zanim te paskudne gryzonie dały mi spokój, zeżarły kilkadziesiąt opakowań trucizny.
Re: szczury
U mnie też był problem ze szczurami ale od kiedy otwarłem hotel dla psów to jak ręką odjął. Oczywiście nie namawiam na otwarcie hotelu
ale podobno zarówno małe drapieżniki jak kuny, łasice itp jak i gryzonie boją się "psiego zapachu" i skutecznie je on odstrasza. Proponuje albo nabyć psa który będzie stróżował koło gołębnika (teriery są super na szczury) albo zdobyć futro psa i poutykać przy ścianach gołębnika, no oczywiście jeśli trutka nie pomaga 


Re: szczury
Ciekawa bajka, niestety absolutnie niezgodna z rzeczywistością. Miałem kiedyś mieszańca jamnika, bardzo ciętego na gryzonie.Szczury zrobiły sobie gniazdo pod jego budą.Mam trzy psy i mimo to sporo się namęczyłem z tępieniem szczurów. Może je wypłoszyć jedynie łasica lub inny podobny drapieżnik. Problem w tym, że takie stworzenia są w hodowli gołębi jeszcze gorszym utrapieniem niż szczury.
-
- Posty: 85
- Rejestracja: śr gru 29, 2010 7:16 pm
- Kontakt:
Re: szczury
TRZEBA ZASTOSOWAC ZMASOWANY ATAK 

-
- Posty: 85
- Rejestracja: śr gru 29, 2010 7:16 pm
- Kontakt:
Re: szczury
Z TYMI PSAMI TO FAKTYCZNIE BAJKA. JA MAM DWA I NIERAZ PRZEZ PRZYPADEK ZAMKNE KTOREGOS W GOLEBNIKU NA NOC.
Re: szczury
Ja u siebie mam bardzo łowne koty i szczura ani myszy u mnie nie zobaczy. Tylko są i minusy posiadania kotów bo jak wypuszczam gołębie to muszę koty zamykać.
Pozdrawiam. Kamil
Re: szczury
Ojciec mi kiedyś opowiadał jak około 15 lat temu miał gołębie i mieliśmy także kocice.
W naszym gołębniku spała, przy gołębiach i nic nigdy z hodowli nie zginęło.
A rano nie raz i nie dwa obce gołębie przynosiła na trawnik (sąsiad miał standardy ^^)
I jeszcze jedna historia...
W domu mam dwa węże, a takie dzidzi także potrzebuje jeść, więc zaopatrzyłem się także w szczury hodowlane, w klatkach je trzymam na strychu budynku gospodarczego, tym samym strychu na którym mam gołębnik. Jak budowałem gołębnik, to pierwsze co postawiłem ścianki i wlot zamykany zrobiłem. Na sznurek w górę się go zamyka, więc troszkę szpara jest (z 1.5 cm) i jeszcze się sznurek uciąga nieźle, więc kot by wszedł.
Pewnego dnia chodzę sobie po podwórku i słyszę MIAŁ MIAŁ MIAAAAŁ. Patrzę, a w gołębniku siedzi rude wielkie kocisko i beczy... Wszedł bo szczury czuł, a wyjść nie miał jak:)
Żeby nie przyszedł już nigdy przez cały dzień w gołębniku miał prysznic, a na koniec otworzyłem wylot i zablokowałem mu wyjście na dach, tak żeby zaraz na podwórku wybieg... Jak go psy zczaiły tak ledwo uszedł z życiem i teraz nawet do płotu nie podchodzi, a jak mnie widzi to spieprza jak...
W naszym gołębniku spała, przy gołębiach i nic nigdy z hodowli nie zginęło.
A rano nie raz i nie dwa obce gołębie przynosiła na trawnik (sąsiad miał standardy ^^)
I jeszcze jedna historia...
W domu mam dwa węże, a takie dzidzi także potrzebuje jeść, więc zaopatrzyłem się także w szczury hodowlane, w klatkach je trzymam na strychu budynku gospodarczego, tym samym strychu na którym mam gołębnik. Jak budowałem gołębnik, to pierwsze co postawiłem ścianki i wlot zamykany zrobiłem. Na sznurek w górę się go zamyka, więc troszkę szpara jest (z 1.5 cm) i jeszcze się sznurek uciąga nieźle, więc kot by wszedł.
Pewnego dnia chodzę sobie po podwórku i słyszę MIAŁ MIAŁ MIAAAAŁ. Patrzę, a w gołębniku siedzi rude wielkie kocisko i beczy... Wszedł bo szczury czuł, a wyjść nie miał jak:)
Żeby nie przyszedł już nigdy przez cały dzień w gołębniku miał prysznic, a na koniec otworzyłem wylot i zablokowałem mu wyjście na dach, tak żeby zaraz na podwórku wybieg... Jak go psy zczaiły tak ledwo uszedł z życiem i teraz nawet do płotu nie podchodzi, a jak mnie widzi to spieprza jak...

Gołębie=Przyjaciele
-
- Posty: 85
- Rejestracja: śr gru 29, 2010 7:16 pm
- Kontakt:
Re: szczury
WITAM
Niestety na chowanie kotow nie moge sobie pozwolic(miasto itp).
Wiec pozostaje tylko trutka do skutku.TYLO CZY JEST SZANSA WYTRUC WSZYSTKIE W OKOLICY?(WATPIE).
kIEDYS SLYSZALEM ZE TRZEBA ZASTOSOWAC TRUTKE TAKA ZEBY NIE MUMIFIKOWALA.ALE CZY DA SIE WYTRZYMAC TEN SMROD POZNIEJ?
Niestety na chowanie kotow nie moge sobie pozwolic(miasto itp).
Wiec pozostaje tylko trutka do skutku.TYLO CZY JEST SZANSA WYTRUC WSZYSTKIE W OKOLICY?(WATPIE).
kIEDYS SLYSZALEM ZE TRZEBA ZASTOSOWAC TRUTKE TAKA ZEBY NIE MUMIFIKOWALA.ALE CZY DA SIE WYTRZYMAC TEN SMROD POZNIEJ?
Re: szczury
B
Można myśleć inaczej, u mnie się sprawdza. Ponadto prowadzę salon pielęgnacji psów i przychodzą ludzie do mnie po sierść psów żeby włożyć pod maskę samochodu kiedy im jakieś szkodniki (kuny, szczury itp) przegryzają przewody. Oprócz tego działkowicze zabierają futro psów żeby wtykać w kretowiska bo to podobno krety też się boja takiego zapachu.
Ja miałem z tym takie doświadczenia, oczywiście nie są poparte badaniami naukowymi więc mogą być bajka
pozdarwiam
i to że zamykasz psy w gołębniku to jest argument że moja teoria to bajka ?:)andrzejj275 pisze:Z TYMI PSAMI TO FAKTYCZNIE BAJKA. JA MAM DWA I NIERAZ PRZEZ PRZYPADEK ZAMKNE KTOREGOS W GOLEBNIKU NA NOC.
Można myśleć inaczej, u mnie się sprawdza. Ponadto prowadzę salon pielęgnacji psów i przychodzą ludzie do mnie po sierść psów żeby włożyć pod maskę samochodu kiedy im jakieś szkodniki (kuny, szczury itp) przegryzają przewody. Oprócz tego działkowicze zabierają futro psów żeby wtykać w kretowiska bo to podobno krety też się boja takiego zapachu.
Ja miałem z tym takie doświadczenia, oczywiście nie są poparte badaniami naukowymi więc mogą być bajka

Re: szczury
Witam. Faktycznie z tymi psami to bajka.Byłem kiedyś u kolegi który hodował owczarki niemieckie w kontenerach i trafiłem na generalne sprzątanie.Po wyjęciu drewnianej podłogi z kontenera zaczęły uciekać dziesiątki szczurów. Najprawdopodobnie zamieszkały pod drewnianą podłogą gdzie miały stołówkę i wyżerkę ze spadającego tam pokarmu.Myślę że teoria jakoby szczur bał się zapachu sierści psa jest niestety tylko teorią bez poparcia w praktyce.Pozdrawiam.
Re: szczury
No u mnie młode koty, które od maleńkości miały kontakt z gołębiami to mogą i spać w gołębniku i gołębi nie atakują. Gorzej z 2 starymi kotami 

Pozdrawiam. Kamil
Re: szczury
U mnie też kotka gołębi nie rusza .A co do szczurów to słyszałem że dobrze jest złapać szczura,wypalić mu oczy i wypuścić i on podobnie inne szczury będzi wycinał .Nie wiem czy to prawda bo nie próbowałem
Re: szczury
Szczury nie boją się ani psów, ani kotów, ani innych zwierząt. Znam przypadki że stado szczurów skutecznie odstraszało 8-10 świń od koryta i to świnie się ich bały a nie na odwrót.
Wg. mnie jedyna metoda to porządek w tzw. "obejściu" (czyli jak najmniej sprzyjających warunków by się rozmanażały) i systematyczne trucie. U mnie trutka na myszy i szczury stoi cały rok, nawet jak nie znika a zapleśnieje to wymieniam na nową. Wolę tego draństwa nie mieć.
Wg. mnie jedyna metoda to porządek w tzw. "obejściu" (czyli jak najmniej sprzyjających warunków by się rozmanażały) i systematyczne trucie. U mnie trutka na myszy i szczury stoi cały rok, nawet jak nie znika a zapleśnieje to wymieniam na nową. Wolę tego draństwa nie mieć.
Karol.
Re: szczury
A co myślicie o perliczkach? Słyszałem że ich głos skutecznie szczury odstrasza.
GG: 6973131
Re: szczury
Też tak słyszałem. Niestety okazało się to bajką. Perliczki jednak się przydają. Potrafią wypatrzeć jastrzębia czy innego skrzydlatego drapieżnika i swoim przeraźliwym głosem ostrzec inne ptaki o niebezpieczeństwie. Szczury nic sobie z wrzasków perliczek nie robią.
Re: szczury
Całej plagi szczurów to granatem nie wystraszysz .ale perliczki nie wiem czy szczury odstraszają ale kune i łasice to raczej tak ale na 100% nie jestem pewien .
Re: szczury
Ja słyszałem że perliczki jastrzębie odstraszają, ale o kunie nie słyszałem
Pozdrawiam. Kamil
Re: szczury
ODSTRASZAJA ? to jakas pomylka - moga dac znac wrzaskiem ze jastrzab leci. A kuna perliczki , golebie, mlode kury wydusisadlak111 pisze:Ja słyszałem że perliczki jastrzębie odstraszają, ale o kunie nie słyszałem
Re: szczury
Witam, rozmawiałem dzisiaj z gościem z firmy deratyzacyjnej odnośnie tego co pisałem powyżej. Chciałem się dowiedzieć czy to co powyżej napisałem rzeczywiście jest tylko zbiegiem okoliczności i szczury zniknęły z innej przyczyny czy może coś w tym jest? Powiedział mi (oczywiście jest to bardziej skomplikowane), że szczury są bardzo inteligentne i przez to obawiają się np. nowych zapachów np. psich ale po pewnym czasie potrafią "oswoić" sobie psy do tego stopnia żeby jeść im z miski i psy nie stanowią dla nich zagrożenia. W momencie gdy pojawiają się coraz to nowe psy które mogą być potencjalnym zagrożeniem dla nich czuja się niepewnie. Ale sam mówił o tym że w schroniskach dla psów były przypadki gdzie szczury wyjadały jedzenie psom z misek szybciej niż one same, podobno jest na ten temat dokument na discovery i jak znajdę do wrzucę linka. pozdrawiam
Re: szczury
Jedynym stworzeniem, które może się ich wrzasków przestraszyć jest człowiek. Szczury nie zwracają na to w ogóle uwagi. Może w pierwszych dniach po sprowadzeniu perliczek szczury będą trochę nieufne, później zaczną im wyjadać karmę.Sprawdziłem to osobiście.
Re: szczury
witam wpisujac w you tube (prawdopodobnie)Geniusz szczura znajdziecie
owy film w 5 czesciach.
owy film w 5 czesciach.
Re: szczury
Witam tez miałem problem ze szczurami było ich sporo naszczepcie nie dobierały się do gołębi i zrobiłem 3 rzeczy:
1.zakupiłem perlice ponoć ich wrzask odstrasza ale to nie prawd
2.przyniosłem 3 koty z małymi dawały sobie rade ale ich nie zwalczyły
3.dostałem od znajomego małego pieska kundelka taki blakot i ten zrobił porządek pierwszego dnia jak odkryłem jego zainteresowanie szczurami zacząłem z nim przeglądać wszystkie katy i dziury i złapał 6 szt a teraz juz sam spędza czas na węszeniu za szkodnikami
Moim zdaniem trzeba dbać o porządek likwidować wszelkie dziury gdzie mogą się gnieździć
1.zakupiłem perlice ponoć ich wrzask odstrasza ale to nie prawd
2.przyniosłem 3 koty z małymi dawały sobie rade ale ich nie zwalczyły
3.dostałem od znajomego małego pieska kundelka taki blakot i ten zrobił porządek pierwszego dnia jak odkryłem jego zainteresowanie szczurami zacząłem z nim przeglądać wszystkie katy i dziury i złapał 6 szt a teraz juz sam spędza czas na węszeniu za szkodnikami
Moim zdaniem trzeba dbać o porządek likwidować wszelkie dziury gdzie mogą się gnieździć