Pomoc w usamodzielnieniu młodych krótkodziobów.

[bartekw94]

Chyba nie było takiego tematu, jeśli tak to przepraszam i proszę o link. Ciekawi mnie jak pomagać młodych krótkim się usamodzielnić, napiszcie swoje spostrzeżenia, rady, myślę że to ciekawy temat, można go rozwinąć. Sam mam młodego 5 tygodniowego i ani myśli sam coś skubać , więc jestem ciekaw jak im pomagacie ew. co robicie.

Pozdrawiam.


EDIT :

Widzę że tyle wyświetleń, ale nikt nie chce zdradzić swojego sekretu

[liteon]

swoje dwa młode wywrotki dokarmiałem ręcznie sztrzykawa i do dzioba, chociaż ciekawy jestem jaką rasę polecacie na mamki tak by nie dokarmiać

[vice]

Po prostu nie nakarm go, jeżeli wypadł już z gniazda to postaw mu karmę gdzieś gdzie najczęściej przebywa najlepiej na jakiejś tacce, żeby mógł bez problemu po nią sięgnąć jak mocno zgłodnieje, nie będzie miał wyjścia.

[golebiewski]

Witam
W niektórych przypadkach w gnieździe (celi) przykręcam do ściany plastikowe karmidełko. Kiedyś zakupiłem takie podwójne w Poznaniu. Młody wcześnie ma dostęp do karmy i wcześniej naśladując stare zaczyna samodzielnie jeść a przy tym nie odganiają go inne gołębie. Mimo, że młody w gnieździe świetnie sobie radzi to już na podłodze w gołębniku niekoniecznie. Wystarczy, że dostanie od innych gołębi w łeb to już nie idzie do karmidła kiedy inne gołębie jedzą. Do jedzenia idzie zazwyczaj kiedy innych gołębi już przy nim nie ma, ale wtedy co lepsze ziarno jest zjedzone. Często to zachowanie przechodzi w przyzwyczajenie i niektóre młode nie idą do jedzenia z innymi gołębiami tylko oczekują na swoję kolej. Wskazane jest aby mieć odzielne pomieszczenie dla wczesnych młodych gdzie mogłyby spokojnie jeść i drugie przejściowe dla starszych młodych zanim pójdą do gołębnika dla dorosłych.

[kyrtap125]

Ja też wstawiam do celi na nakrętkach od słoika ziarka. Część tego jedzenia podepczą, rozsypią.. ale pomaga w usamodzielnianiu.